Nawiedzone miejsca i duchy

Eksploruj nawiedzone krainy Rumunii poprzez mrożące krew w żyłach opowieści i niesamowite spotkania, w których mit i rzeczywistość zbiegają się, by zniewolić duszę poszukiwacza przygód.

Rumunia to kraina mitów i magii, z bogatą kulturą legend, baśni ludowych, a nawet horrorów. Nawiedzone zamki i opactwa, niewytłumaczalne zjawiska nadprzyrodzone, duchy, wampiry i demoniczne zakonnice – każdy entuzjasta zjawisk paranormalnych, który ma odwagę wyruszyć w drogę prowadzącą do 4 nawiedzonych miejsc podróży, znajdzie coś dla siebie.

1/ Opactwo Carta

Opactwo Carta

Niesławne opactwo Carta znajduje się na ziemi Transylwanii. Zbudowany na planie krzyża w latach 1202-1206 przez cystersów, jest najbardziej na wschód wysuniętym zabytkiem tego zakonu w Europie.

Cystersi byli katolickimi mnichami pochodzenia francuskiego, którzy zbudowali swoje opactwo na terenach bezludnych i żyli według ścisłych zasad: żywili się wyłącznie owocami swojej pracy, nie wolno im było jeść mięsa i ubierali się jedynie w uszyte przez siebie ubrania. 

Ich zasadą było: „módlcie się i pracujcie”. Jednak już w XV wieku zaczęto prowadzić luksusowy tryb życia i w 1474 roku opactwo zostało kasowane. Obecnie funkcjonuje jako kościół ewangelicko-luterański.

Chociaż opactwo Carta ma sporo wyjątkowych atrakcji turystycznych, znajduje się na naszej liście tylko z jednego powodu: reputacji nawiedzonego miejsca, co uczyniło je głównym miejscem kręcenia serialu horrorów Zakonnica. Według lokalnych legend opactwo nawiedzają duchy średniowiecznych mnichów, którzy zginęli tu z powodu trudnych warunków życia. 

Mówi się, że pościli przez cały rok i żywili się głównie gotowanymi liśćmi bukowymi, serem, kilkoma warzywami i czasami rybami. Wszyscy spali w tym samym pokoju i przykrywali się sianem, gdyż ogrzewanie pomieszczeń było surowo zabronione. Mnisi zmarli młodo i zostali pochowani na terenie opactwa. Ich groby nadal można tam zobaczyć.

Zdarzenia paranormalne, takie jak wibracje ścian, przesuwanie krzeseł i wiele innych niewytłumaczalnych zdarzeń, zostały zgłoszone przez księży, którzy wcześniej głosili kazania w opactwie Carta.

2/ Las Hoia-Baciu

Las Hoia-Baciu

Hoia-Baciu uznawany jest za najbardziej nawiedzony las świata. Las ten, położony w Transylwanii, jest otoczony wieloma opowieściami o zniknięciach, podróżach w czasie, portalach międzywymiarowych, duchach, UFO i wielu innych zjawiskach paranormalnych.

Jedną z najbardziej znanych legend jest ta, która faktycznie dała lasowi nazwę. Mówi się, że wiele lat temu pasterz wszedł do lasu z 200 owcami i nigdy więcej go nie widziano. Chociaż miejscowi szukali jego i zwierząt, nigdy ich nie odnaleziono i uważa się, że zniknęli bez śladu.

Inną słynną opowieścią jest opowieść o pięcioletniej dziewczynce, która pewnego dnia zawędrowała do lasu Hoia-Baciu i zniknęła niczym miejscowy pasterz. Młoda dziewczyna wróciła 5 lat później oszołomiona, ubrana w te same ubrania i wyglądająca, jakby zniknęła dzień wcześniej. Nie pamiętała, co się z nią stało i w jaki sposób.

Przez lata wokół lasu Hoia-Baciu miało miejsce wiele podejrzanych wydarzeń, do tego stopnia, że miejscowi boją się wyruszać dalej. Różne osoby zgłaszały, że po wyjściu miały podejrzane wysypki, oparzenia, nudności, bóle głowy i uczucie niepokoju.

Naukowcy doszli do wniosku, że w lesie są różne obszary o wyższym niż zwykle poziomie radioaktywności, co może wyjaśniać niektóre objawy, a nawet powód nienaturalnego wyginania się niektórych drzew lub występowania polany, na której roślinność nie rośnie.

Istnieje wiele nawiedzonych historii otaczających ten bujny las, od upiornych postaci, świecących kul, chmur ciemnej mgły, UFO lub sił demonicznych, które co roku przyciągają odważnych gości, którzy chcą zaspokoić swoją ciekawość.

3/ Zamek Iulii Hasdeu

Zamek Iulii Hasdeu

Zamek Iulia Hasdeu, znany również pod kilkoma pseudonimami, takimi jak „Zamek Maga” czy „Świątynia Spirytystyczna u podnóża Karpat”, został zbudowany w latach 1893-1896 w Campinie przez rumuńskiego pisarza i historyka Bogdana Petriceicu Hasdeu i poświęcony ku pamięci jego jedynej córki, Iulii Hasdeu. W 1888 roku na gruźlicę zmarła genialna dziewczyna, mająca wówczas zaledwie 19 lat.

Od tego czasu zamek ten uznawany jest za jedno z najbardziej nawiedzonych miejsc w Rumunii. W nocy słychać Iulię grającą na pianinie, przyćmioną jedynie brawami ojca, a w inne noce stara pisarka wychodzi przez okno i wyje jak wilk.

Jej obecność można wyczuć w całym zamku, począwszy od jej imienia wyrytego na dwóch kamiennych krzesłach przy wejściu, po jej portret, meble, tapetę z jej ulubionym kwiatem, a nawet dziurę w ścianie, przez którą jej duch może swobodnie się poruszać. .

Pogrążony w żałobie ojciec zbudował zamek, aby móc komunikować się z córką podczas różnych sesji spirytystycznych. Wszystkie spotkania okultystyczne opisał w pamiętniku sam Bogdan Petriceicu Hasdeu.

Od 23 grudnia 1890 r. do 18 kwietnia 1903 r. zachowała się transkrypcja szeregu 101 podsumowań sesji spirytystycznych. Według nich Iulia opowiadała o domu, udzielała ojcu rad w różnych sprawach, a nawet opowiadała o swoim poprzednim życiu. Mówi się, że nawet plany zamku zostały przekazane staremu uczonemu przez ducha Iulii podczas jednej z posiedzeń.

4/ Zamek Banffy

Zamek Banffy

Zamek Banffy jest obecnie znany z udziału w festiwalu muzycznym Electric Castle w Transylwanii, ma jednak mroczną historię.

Pierwotnie zbudowany w XVII wieku przez rodzinę Banffy, zamek został przebudowany w stylu barokowym 100 lat później. Członkowie mieszkali tu do 1944 roku, kiedy to podczas II wojny światowej Niemcy zajęli zamek i do końca wojny zamienili go w szpital wojskowy.

W tym czasie wielu żołnierzy zmarło z powodu odniesionych ran lub chorób. Mówi się, że duchy żołnierzy wciąż można zobaczyć wędrujące po terenie zamku.

Wniosek

Wyrusz w zapadającą w pamięć eksplorację fantastycznej kultury i krajobrazu Rumunii i odkryj niepokojące opowieści z przeszłości.

Od upiornych obserwacji w opactwie Carta, po tajemnicze głębiny lasu Hoia-Baciu, duchową pieśń w zamku Iulia Hasdeu i przerażającą widmową historię II wojny światowej – w Rumunii każdy podróżnik, który chce sprawdzić swoją odwagę, znajdzie coś dla siebie.

Obserwuj mnie na instagramie

pl_PLPL